"Nasz Nowy Dom"/ Polsat. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. Data utworzenia: 8 maja 2020 13:38. "Ratujcie mnie, bo mnie zabije ten człowiek, który tam stoi" Komu jeszcze się wydaje, że ma ciężko? #nasznowydom #nnd #ilovepolsat Nasz nowy dom, odc. 18. reality show Polska 2014, 60 min. Podwójnie owdowiały i niepełnosprawny Krzysztof samotnie wychowuje pięcioro dzieci z dwóch małżeństw. Wcześniej pracował jako kierowca, ślusarz i murarz. Od 4 lat żyje z zasiłku dla samotnego rodzica i korzysta z opieki ośrodka pomocy społecznej. Mężczyzna stara się „Wstyd na całą Polskę” - tak mieszkanka Szczytna skomentowała akcję wokół remontu domu trzyosobowej rodziny w programie „Nasz nowy dom”. Nie dość, że żaden sąsiad nie pomógł . Metamorfoza domu pani Lidii ze Szczytna wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród internautów i widzów "Naszego nowego domu". Czy po tak licznych reakcjach w życiu uczestniczki programu coś się zmieni?Źródło: East NewsOdcinek, który nagrywano w Szczytnie spotkał się z ogromnym odzewem. Katarzyna Dowbor podjęła się wyremontowania domu pani Lidii, która samotnie wychowuje dwie córki. Miejsce było w opłakanym stanie, ale ekipa remontowa poradziła sobie rewelacyjnie. Uczestniczka "Naszego nowego domu" wreszcie ma godne warunki, w których może żyć i wychowywać swoje mieszkańcy Szczytna nie pomogli Katarzynie Dowbor i jej ekipie w remoncie, co jest nieodłącznym elementem programu. Widzowie show nie pozostawili na nich suchej nitki. Po zakończeniu programu, osoby mieszkające w otoczeniu samotnej matki, postanowiły zniszczyć pracę wykonaną przez ekipę programu. Białą, odnowioną elewację oblali niebieską farbą. To jednak nie wszystko! Pani Lidia i jej córki są nękane. Mieszkańcy rzucają w ich okna kamyczkami i nie dają im spokojnie materialna uczestniczki jest dosyć trudna. Postanowiliśmy skontaktować się z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Szczytnie i zapytać o to, czy pracownicy wiedzieli o problemach kobiety, a także czy może ona liczyć na jakąkolwiek My nie wiedzieliśmy o tym, że taki program będzie nagrywany. To odbyło się poza nami - powiedziała w rozmowie z WP Gwiazdy Małgorzata Ochenkowska, zastępca dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Szczytnie. Według władz MOPS-u, pani Lidia nieustannie jest pod opieką Ta pani była i jest objęta u nas pomocą. Korzysta z różnych form pomocy oferowanych przez nasz ośrodek. To tyle, co mogę powiedzieć na ten temat. Myślicie, że po interwencji mediów postawa sąsiadów się zmieni?ZOBACZ TAKŻE: Dowbor o programie "Nasz nowy dom": kosztuje mnie dużo zdrowiaOceń jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści. Data utworzenia: 19 listopada 2017, 14:30. Czegoś takiego w historii polsatowskiego programu "Nasz nowy dom" jeszcze nie było. W ostatnim odcinku ekipa Katarzyny Dowbor wyremontowała maleńkie mieszkanie pani Lidii i jej dwóch córek - 18-letniej, niepełnosprawnej Małgosi oraz 13-letniej Darii. Niestety ich radość nie trwała długo. Nieznany sprawca oblał ich dom niebieską farbą. Nasz nowy dom Foto: POLSAT Katarzyna Dowbor razem z ekipą przyjechała do Szczytna, gdzie poznała matkę samotnie wychowującą dwie córki. Remont zniszczonego domu przebiegł sprawnie, mimo że, nikt z sąsiadów nie był chętny do pomocy. - Może już przyzwyczailiśmy się do tego, że ludzie chcą nam pomóc i pewnie dlatego w przypadku wizyty w Szczytnie byliśmy bardzo zaskoczeni. Oczywiście jak zawsze na miejscu pojawiają się gapie, więc jak zwykle podpytywaliśmy, czy nie znalazłby się ktoś do pomocy przy pracach porządkowych. Robimy tak przy każdym remoncie, jaki przeprowadzamy. Okazało się, że z kimkolwiek byśmy nie rozmawiali, to słyszeliśmy odpowiedź: nie - powiedziała Katarzyna Dowbor serwisowi Jak się później okazało, nie była to najgorsza rzecz jaka spotkała panią Lidię ze strony społeczności lokalnej. Kilka dni po zakończeniu remontu, ktoś oblał niebieską farbą świeżo pomalowaną elewację budynku. - Zniszczenie tego jest dla mnie niepojęte, nie mogę tego zrozumieć. Jeśli ktoś nie chce pomagać, nie ma problemu, bo przecież nie ma takiego obowiązku, ale niszczyć to co ktoś inny zrobił, to już jest zawiść - dodała Katarzyna Dowbor. Zobacz także Pani Lidia także skomentowała akt wandalizmu. - Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Przecież każdy mógł zgłosić się do tego programu. Każdy miał szansę. Mi się to udało, ale nie jest to chyba powód aż do takiej zawiści. Naprawdę nie spodziewałam się takich reakcji. To boli. Tym bardziej, że niewiele osób wie, w jakich warunkach mieszkaliśmy i jak długą drogę, również upokorzeń, musiałam przejść z córkami, aby dziś cieszyć się z tego remontu. Tę radość przyćmił jednak smutek - powiedziała bohaterka "Nasz nowy dom" w rozmowie z "Tygodnikiem Szczytno". W tym mieszkaniu nie dało się żyć. Ekipa Dowbor przywróciła im nadzieję Mieszkała w klitce na nieogrzewanym poddaszu. Architekt dokonała cudu /9 Nasz nowy dom POLSAT Katarzyna Dowbor z panią Lidią i córkami /9 Nasz nowy dom POLSAT Dom pani Lidii przed remontem /9 Nasz nowy dom POLSAT Elewacja domu po remoncie /9 Nasz nowy dom POLSAT Tak wyglądało mieszkanie pani Lidii przed remontem /9 Nasz nowy dom POLSAT Kuchnia przed remontem /9 Nasz nowy dom POLSAT Nowa kuchnia w domu pani Lidii /9 Nasz nowy dom POLSAT Niestety mieszkańcy Szczytna nie chcieli pomóc w remoncie /9 Nasz nowy dom POLSAT Łazienka wołała o pomstę do nieba /9 Nasz nowy dom POLSAT Łazienka po remoncie Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mieszkańcy Szczytna, którzy zniszczyli dom pani Lidii i jej dwóch córek (13-letniej Darii i 18-letniej, niepełnosprawnej Małgosi), tłumaczą, dlaczego nie przepadają za bohaterką programu "Nasz nowy dom". Sąsiedzi już wcześniej zarzucali uczestniczce reality show Dowbor, że nie pracuje, żyje na koszt państwa i jest leniwa. Teraz pojawiły się kolejne komentarze... - Piasek ma za paznokciami i tyle. Nie wie pan, co to znaczy? Że pracować nie lubi - Ja tam nic do tej dziewczyny nie miałem. Ale różnie się o niej mówi. W przeszłości była, że tak powiem, rozrywkowa i do tej pory tak jest. Nie chcę jej oceniać, bo może to wynika z tego, jak sama była wychowywana, ale jest osobą dosyć trudną w obyciu. - Zanim urodziła drugą córkę, mocno dokazywała, teraz jest spokojniejsza. Ale miasto jej kibicuje, bo to nie jest tak, że w Szczytnie mieszkają same zawistne dziady - czytamy na łamach gazety. Warto przypomnieć, że do takiej sytuacji doszło pierwszy raz w historii programu "Nasz nowy dom". Sąsiedzi najpierw nie chcieli pomóc ekipie Katarzyny Dowbor w remoncie, a kilka dni później oblali nową elewację niebieską farbą. ZOBACZ TAKŻE: Nasz nowy dom w Szczytnie. Burmistrz chce wyciszyć sprawę?

nasz nowy dom odcinek szczytno